Piwnica jak ze snów
Tłuczek
do ziemniaków będzie Królem Jerzym, a krem do twarzy zostanie
francuską księżniczką, Koriolanus to butelka, a służący
Makbeta będą słoiczkami po przetworach.
Wyobraź sobie
dobrze zaopatrzoną piwnicę. Schludnie poukładane przetwory, równo
ułożone narzędzia i przybory, wszystko na dwóch przeciwległych
regałach. A pośrodku stół, drewniany, widać że używany, jednak
na solidnych nogach. A teraz wyobraź sobie, że jesteś zamknięty w
tej scenerii z kimś kto streszcza dramaty Szekspira. Z kimś kto
przy użyciu solniczki, sztućców, tłuczka do ziemniaków i innych
tych skarbów odnalezionych na półkach, próbuje zobrazować
zdarzenia spisane przez Brytyjczyka. Skupiasz się na głosie, z
uwagą przyglądasz się codziennym przedmiotom, które teraz,
zupełnie jak w dziecięcej zabawie stają się królami,
księżniczkami, błaznami czy rycerzami. W tym piwnicznym świecie
wszystko jest możliwe. Liczy się wyobraźnia. Powietrze zaczyna się
robić ociężałe, a ty dajesz się porwać opowieści.
Ta podróż, w którą
można się udać w ramach Festiwalu Szekspirowskiego, została
zaaranżowana przez brytyjską grupę – Forced Entertainment.
Szóstka aktorów przez dziewięć dni, opowie sztuki Szekspira na
nowo, współczesnym językiem angielskim, kameralnie i z humorem. Na
pierwszy ogień, na stół wkracza Koriolanus, w otoczeniu żołnierzy
z gąbek do mycia naczyń. Surowa i żądna władzy matka, zostaje
przedstawione za pomocą tarki, a synek generała to maleńka
filiżanka. Dobór tych przedmiotów nie jest przypadkowy, stanowi
ciekawe przełożenie naszych skojarzeń i stereotypów
przypisywanych przedmiotom, na ludzkie postaci. Ten
antropomorfizujący komentarz pokazuje, jak często przypisujemy
rzeczom cechy człowieka. Po dramacie generała, przyszedł czas na
równie tragiczną historię Króla Jana, potem chwila wytchnienia i
śmiechu przy Straconych zachodach miłości, aby w finale
znów wprowadzić do tego wyobrażonego świata grozę, spowodowaną
zbrodnią Makbeta.
Nie ma tu mniejsza
na streszczenia, warto zwrócić jednak uwagę na skoncentrowane,
pełne gracji ruchy aktorów, którzy uruchamiają przedmioty,
poprzez wprawianie ich w delikatny ruch. Wystarczy przesunąć
butelkę i parę gąbek, aby w wyobraźni widza zarysował się obraz
wojsk kroczących na Rzym. A czasem, strącenie pudełka ze
spinaczami ze stołu mówi więcej, niż nie jednak filmowa scena
samobójstwa. Forma zaproponowana przez Forced Entertainment jest
prosta, jednak przez to niezwykle wdzięczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz